Różaniec biblijny, który chciałbym zaproponować, jest szczególnym sposobem modlenia się na różańcu. Nawiązuje on bezpośrednio do formy, która wykształciła się na początku XV-go wieku w opactwach kartuzów w Trewirze i Marienfloss za sprawą trzech błogosławionych: Adolfa von Essen, Małgorzaty Bawarskiej i Dominika z Prus. Polega on na tym, aby w trakcie odmawiania Różańca rozważyć w stu pięćdziesięciu dopowiedzeniach całe życie Pana Jezusa począwszy od Jego poczęcia w chwili Zwiastowania, a skończywszy na Jego Powtórnym Przyjściu w chwale. Tym samym każde ze stu pięćdziesięciu Zdrowaś Mario składających się na różaniec jest poświęcone jakiemuś wydarzeniu z życia Pana Jezusa, jakie znamy z Ewangelii, lub też Słowu, które wypowiedział. W trakcie odmawiania przechodzimy kolejno, od jednego zbawczego wydarzenia do następnego, wraz z Jezusem drogę, którą On sam przeszedł i prosimy nieustannie Jego Matkę, aby nam w niej towarzyszyła jako najlepsza przewodniczka ewangelicznych tajemnic.
Owocem modlitwy staje się coraz większe upodobnienie do Niego.
Czym proponowana przeze mnie forma różni się od formy będącej powszechnie w użyciu do października 2002, to jest do chwili kiedy to Ojciec Święty ogłosił list Rosarium Virginis Mariae?
Forma ta, zatwierdzona w breve papieża Piusa V Consueverunt Romani Pontifices z 1568 roku, polega na medytacji piętnastu tajemnic podzielonych na trzy grupy: radosną, bolesna i chwalebną, przy czym każdą tajemnicę rozważa się w trakcie odmawiania jednego Ojcze Nasz i dziesięciu Zdrowaś Mario. Jest to już w jakimś stopniu modlitwa medytująca wydarzenia opisane w Ewangelii, ale koncentruje się wyłącznie na misterium Wcielenia (tajemnice radosne) i na misterium Paschalnym (męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – tajemnice bolesne i chwalebne). Owszem, są to niewątpliwie centralne tajemnice naszej wiary, niemniej wybór właśnie takich, a nie innych wydarzeń zbawczych rozważanych w ramach każdej z trzech grup mógł budzić przed październikiem 2002 sporo istotnych zastrzeżeń. Czy na przykład chrzest Pana Jezusa w Jordanie nie jest czymś bardziej centralnym dla naszej wiary niż odnalezienie w świątyni? Czy ustanowienie Eucharystii i umycie uczniom nóg nie są istotniejsze od biczowania i koronowania cierniem? A co z tak centralną prawdą jak powtórne przyjście Chrystusa – o ile istotniejsze od koronowania Maryi na królową nieba i ziemi, które w dodatku wcale dogmatem wiary nie jest?
Dopiero Rosarium Virginis Mariae ustanawiając nowe „tajemnice Światła”, uzupełnia w znacznym stopniu na „lukę” różańca z 1568 roku jaką był brak rozważania publicznej działalności Chrystusa. Niemniej rola papieskiego listu na tym się nie kończy: dodatkowo potwierdza on bowiem praktykę dopowiedzeń (stosowaną powszechnie w krajach niemieckojęzycznych) i w ogóle zachęca nas do twórczego rozwijania modlitwy różańcowej w oparciu o Tradycję Kościoła. Aby się o tym przekonać, wystarczy sięgnąć do następujących fragmentów listu:
Różaniec bowiem, choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym. W powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem. (1)
Jedno jest pewne: jeśli powtarzanie « Zdrowaś Maryjo » zwraca się bezpośrednio do Matki Najświętszej, to z Nią i przez Nią miłość odnosi się ostatecznie do Jezusa. Powtarzanie ożywiane jest pragnieniem coraz pełniejszego upodobnienia się do Chrystusa, co stanowi prawdziwy ‘program’ życia chrześcijańskiego. Św. Paweł ogłosił ten program płomiennymi słowami: « Dla mnie żyć — to Chrystus, a umrzeć — to zysk » (Flp 1, 21). I jeszcze: « Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus» (Ga 2, 20). Różaniec pomaga nam wzrastać w tym upodabnianiu się aż do osiągnięcia celu, którym jest świętość. (26)
Istotnie, różaniec jest tylko metodą kontemplacji. Jako metodę należy go stosować mając na względzie cel, a nie może on stać się celem samym w sobie. Jednak również jako metody nie należy go lekceważyć, skoro jest owocem wielowiekowego doświadczenia. Przemawia za nim doświadczenie niezliczonych świętych. Nie wyklucza to jednak faktu, że można go ulepszyć. Do tego właśnie zmierza uzupełnienie cyklu tajemnic nową serią — mysteria lucis — wraz z pewnymi sugestiami dotyczącymi odmawiania różańca, które przedstawiam w niniejszym Liście. (28)
Centrum « Zdrowaś Maryjo », poniekąd zwornikiem między jego pierwszą a drugą częścią, jest imię Jezus. Czasami, przy pośpiesznym odmawianiu, to centrum uchodzi uwagi, a wraz z nim również nawiązanie do misterium Chrystusa, które jest kontemplowane. Ale to właśnie akcent, jaki kładzie się na imieniu Jezus i na Jego misterium, znamionuje znaczące i owocne odmawianie różańca. Już Paweł VI przypomniał w Adhortacji Marialis cultus praktykowany w pewnych regionach zwyczaj, by podkreślać imię Chrystusa, dodając do niego refren (tak zwane « dopowiedzenia ») nawiązujący do rozważanej tajemnicy. Jest to zwyczaj godny pochwały, zwłaszcza przy publicznym odmawianiu różańca. Wyraża on dobrze wiarę chrystologiczną, odnoszącą się do różnych momentów życia Odkupiciela. Jest to wyznanie wiary, a równocześnie pomoc w medytacji, która pozwala przyswajać i przeżywać misterium Chrystusa, w naturalny sposób związane z odmawianiem « Zdrowaś Maryjo ». Powtarzanie imienia Jezus — jedynego imienia, w którym dane nam jest mieć nadzieję na zbawienie (por. Dz 4, 12) — złączonego z imieniem Matki Najświętszej, pozwalając niejako, by to Ona sama nam je podsuwała, stanowi drogę asymilacji, której celem jest coraz głębsze wprowadzanie nas w życie Chrystusa. (33)
Propozycja ta jest z mojej strony jakby odpowiedzią na wskazania i apele zawarte w papieskim liście.
Zanim jednak przedstawię ją ze wszystkimi szczegółami, chciałbym wpierw krótko przedstawić historię owej niezwykłej modlitwy, aby ugruntować ją w autentycznej Tradycji Kościoła.
To właśnie zapoznanie się z historią różańca umożliwiło mi odkrycie, iż jego szczególna postać wypracowana wspólnie przez Trzech Błogosławionych z lotaryńskiego Marienfloss może stać się autentycznym źródłem i natchnieniem naszych współczesnych prób zmierzających do doskonalenia i dalszego rozwoju Psałterza Najświętszej Maryi Panny – jak to powszechnie nazywano tę modlitwę w średniowieczu.
Geneza modlitwy Różańcowej
Różaniec jest modlitwą, w której występuje połączenie trzech elementów: sznura modlitewnego, Psałterza Dawidowego i rozważania tajemnic wiary. Jest to niezwykła synteza, która dokonała się za sprawą tysięcy niekiedy zupełnie anonimowych świętych w ciągu prawie tysiąca lat dziejów chrześcijańskiej Europy – mniej więcej od siódmego, do szesnastego wieku.
Sznur modlitewny nie jest wcale chrześcijańskim wynalazkiem: występuje on we wszystkich niemal religiach i duchowych praktykach, gdzie stosuje się modlitwę polegającą na powtarzaniu jakiegoś świętego imienia, wezwania lub wersetu. Służy on do odmierzania ilości wypowiadanych modlitw 1. Tak też paciorki, węzełki lub też specjalne nacięcia mające na celu odliczanie modlitw pojawiają się już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Ponieważ Ojcowie Pustyni zalecali nieustanną modlitwę przez powtarzanie imienia Jezus, z czasem przyjął się na chrześcijańskim Wschodzie zwyczaj powtarzania tysiąc razy dziennie wezwania: „Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem” – i pojawiły się też odpowiednie sznury modlitewne z tysiącem węzełków.
Na chrześcijańskim Zachodzie sznurów modlitewnych zaczęto używać do odmawiania Modlitwy Pańskiej i dlatego nazywano je „paternostrami”. Otóż już we wczesnym średniowieczu w klasztorach irlandzkich przyjął się zwyczaj odmawiania wszystkich 150 psalmów w ciągu dnia: pięćdziesięciu rano, pięćdziesięciu w południe i pięćdziesięciu wieczorem. Nie wszyscy zakonnicy mogli psalmy czytać i rozumieć – tylko ci, którzy byli najbardziej wykształceni. Inni zastępowali każdy psalm odmawiany przez braci przez jedno „Ojcze Nasz”. Qui non potest psallere, debet patere 2 – nakazywał przeor. I ci właśnie zakonnicy jako pierwsi zaczęli używać sznurów modlitewnych z odpowiednią ilością paciorków – pięćdziesiąt albo sto pięćdziesiąt 3. Z czasem zaczęli się do nich przyłączać pobożne osoby świeckie, które zaczęły praktykować ten rodzaj modlitwy także prywatnie, poza oficjalnymi nabożeństwami. Nazywano ją po prostu Psałterzem Chrystusa…
Od jedenastego wieku zaczęto praktykować także Psałterz Najświętszej Maryi Panny polegający na zastąpieniu Modlitwy Pańskiej poprzez Pozdrowienie Anielskie: Ave Maria gratia plena, Dominus tecum (Łk 1,28). Trzeba tu wspomnieć, że już w siódmym wieku przyjął się w Rzymie zwyczaj używania tych słów w refrenach hymnów śpiewanych w czasie mszy z okazji święta Zwiastowania i Bożego Narodzenia. Potem, gdy zaczęto czcić figury i obrazy Matki Bożej, też śpiewano Ave Maria, aby Ją w możliwie najpiękniejszy sposób powitać, tak właśnie, jak powitał Ją archanioł Gabriel. Stąd łatwo było przejść do swoistego nabożeństwa polegającego na odmawianiu przed figurą, którą chciano uczcić 50ciu Ave rano, 50ciu Ave w południe i 50 Ave wieczorem. W dwunastym wieku dodano do Pozdrowienia Anielskiego także pozdrowienia św. Elżbiety: Benedicta tu in mulieribus et benedictus fructus ventris tui (Łk 1,42). Wielcy mistrzowie duchowi tych czasów podają przepiękne uzasadnienie podobnej praktyki:
„Gdy pozdrawiamy Maryję, to nie jest chyba tak niewychowana (sic!), aby i nas w odpowiedzi nie pozdrowić. Elżbieta, gdy usłyszała pozdrowienie Maryi, została napełniona Duchem Świętym. Tak więc Maryję często pozdrawiać nam trzeba, abyśmy przez jej pozdrowienie byli napełnieni łaską.” (Hugo de Santa Clara – 1263)
“Pozdrawiajmy się nawzajem – my i Maryja. Pozdrawiajmy Ją tak, jakbyśmy chcieli, aby i Ona nas pozdrowiła.” (św. Albert Wielki)
“Zobacz, jak wielka jest moc pozdrowienia Maryi: daje nam ono radość, daje nam samego Ducha Świętego, daje nam objawienie Bożych tajemnic, daje nam moc prorokowania. Powinniśmy zatem ochoczo pozdrawiać Maryję za wszystko, co zyskujemy gdy Ona odwzajemnia nam je.” (Nicholas de Gorran)
Mniej więcej w tym samym czasie powstają pierwsze zakony żebracze, które rozpowszechniają Psałterz Najświętszej Maryi Panny: czynią to zwłaszcza dominikanie. Św. Dominik modlił się w ten sposób, aby wyprosić zwycięstwa nad heretyckimi katarami i w ogóle w intencji ich nawrócenia 4. Wśród ludu zakonnicy szerzyli różne nowe nabożeństwa do Matki Bożej, które polegały na odmawianiu określonej liczby Zdrowaś Mario ku czci radości czy też smutków Najświętszej Panienki. Tak więc wymieniano jako jej pięć radości: Zwiastowanie, Narodzenie, Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie i Wniebowzięcie. Dodając do tego Nawiedzenie i Zesłanie Ducha Świętego (niekiedy zastępowane przez pokłon Mędrców) franciszkanie zaczęli propagować nowe nabożeństwo zwane „Koroną Siedmiu Radości”.
Wymieniano też pięć boleści: Agonia w Ogrójcu, Biczowanie, Koronowanie Cierniem, Ukrzyżowanie i Przebicie Boku. Potem, w ramach „Korony Siedmiu Boleści”, dodano także rzeź niewiniątek i odnalezienie w świątyni (niekiedy zastępowane przez „miecz boleści” zapowiedziany Maryi w trakcie Ofiarowania w świątyni).
Odmawianie kolejnych Ave porównywano do róży, którą wierny ofiarowuje Maryi, jako wyłącznej Pani swojego serca. Każda wypowiedziana pięćdziesiątka stanowiła koronę róż, jaką wierny wieńczył skroń Matki Bożej, a całość 150ciu Pozdrowień stanowiła już cały ogród różany – rosarium. Stąd też wzięły się terminy „koronka” i „różaniec”… W zależności od praktykowanej formy modlitwy pojawiły się coraz to nowe sznury modlitewne – niekoniecznie z 50cioma czy też 150cioma paciorkami. Na przykład stosowano sznury z 63cioma paciorkami dla uczczenia wieku w jakim Maryja miała według rozlicznych tradycji zostać wzięta do nieba 5.
W XIVtym wieku Zdrowaś Mario zaczęto kończyć na imieniu Jezus, przypuszczalnie po to, aby móc dodawać krótkie dopowiedzenia do odpowiedniej radości lub boleści (np. błogosławiony owoc żywota Twego, Jezus, okrutnie pobity). Nie było jednak jeszcze mowy o rozważaniu tajemnic wiary. Wreszcie na początku XVgo wieku rozpowszechnił się zwyczaj przetykania każdych dziesięciu Zdrowaś Mario jednym Ojcze nasz z następującym uzasadnieniem:
„Zaleca się, aby po dziesięciu białych różach wpleść [w bukiet Maryi] jedną czerwoną różę, którą symbolizuje Pater Noster i poprzez którą przypominamy sobie o krwi Jezusa Chrystusa przelanej z woli Ojca dla naszego zbawienia” (Jacob Sprenger, dominikanin stojący na czele jednego z pierwszych w Europie bractw różańcowych)
Marienfloss – „Strumień Maryi”
Ta niezwykła historia zaczyna się od spotkania Adolfa z Essen, przeora kartuskiego opactwa św. Albana w Trewirze z księżną Lotaryngii, bł. Małgorzatą Bawarską. Małgorzata została w zasadzie wygnana przez swojego męża, Karola Drugiego, który znienawidził ją z powodu jej pobożności 6. Księżna Małgorzata schroniła się zatem w Trewirze, a bł. Adolf został jej kierownikiem duchowym. Wobec rozpaczliwej sytuacji osobistej, w jakiej się znajdowała zalecił jej, aby w trakcie odmawiania Psałterza Najświętszej Maryi Panny próbowała medytować całe życie Pana Jezusa opisane w Ewangeliach: od poczęcia w chwili Zwiastowania do Wniebowstąpienia i Zesłania Ducha Świętego. Dlaczego właśnie tak? Otóż przeor Adolf wierzył głęboko, że jedynym ratunkiem na wszelkie ludzkie tragedie i dramaty jest Słowo Ewangelii, a Maryja jest jedyną przewodniczką, które może znękanego człowieka do tego Słowa w pełni doprowadzić… Rada okazała się zbawienna: Małgorzata stopniowo doszła do siebie i po śmierci męża odzyskała wpływy w księstwie Lotaryngii na tyle, że mogła ufundować na skraju swej krainy – tak blisko Trewiru jak tylko się dało – nowe opactwo kartuzów. Nastąpiło to w roku 1415 na wzgórzu w pobliżu przełomu Mozeli o symbolicznej nazwie Marienfloss – „strumień Maryi” 7.
Zanim jednak fundacja nowego klasztoru miała miejsce, do opactwa św. Albana zapukał w 1409 roku pewien młodzian. Był to Dominik, były student Uniwersytetu Jagiellońskiego, który musiał uciekać z Krakowa i w ogóle z Polski z powodu długów i skandalicznych historii, w które wplątało go uprzednio prowadzone hulaszcze życie. Nie był on jednak rodem z Krakowa: urodził się na Pomorzu, które wtedy jeszcze było częścią państwa krzyżackiego i dlatego nazwano go „Dominikiem z Prus” 8. Dominika wysłali do Krakowa jego ubodzy rodzice za zachętą dominikanów kierujących szkołą parafialną, w której pobierał on pierwsze nauki,. Tam odznaczył się błyskotliwym umysłem, ale niestety uległ licznym pokusom czyhających na młodych prowincjuszy w wielkiej europejskiej stolicy. Po ucieczce z Krakowa tułał się Dominik po całej Europie, bo do rodzinnego domu bał się wrócić. Próbował nawet przystać do jakiegoś zakonu, ale z podobnym włóczykijem nikt już nie chciał rozmawiać. Zrobił to dopiero bł. Adolf z Essen. Powiedzielibyśmy dzisiaj: dał mu ostatnią szansę. Było to chyba jednak coś więcej: przeor Adolf musiał odczytać w sercu Dominika wielkie pokłady wielkoduszności i szlachetności, których nie zdołały zatrzeć namiętności i grzechy, w które się był ów nieszczęsny młodzieniec wplątał.
Dominik został zatem zakonnym nowicjuszem. Przeor Adolf polecił mu modlić się podobnie, jak uczynił to w przypadku księżnej Małgorzaty. Niestety Dominik zupełnie nie mógł się skupić na modlitwie: wydawało mu się wprost niemożliwe, aby rytmiczne powtarzanie Ave Maria móc połączyć z medytacją Ewangelii. Światło przyszło niespodziewanie w Adwencie A.D. 1409. Dominik uzmysłowił sobie, że do Imienia Jezus kończącego Pozdrowienie można dołączyć jakieś ewangeliczne wydarzenie. Spontanicznie ułożył pięćdziesiąt dopowiedzeń, które pozwalały mu przejść przez całe życie Chrystusa w trakcie pozdrawiania Jego Matki:
To odkrycie zupełnie zmieniło Dominika. Przełożeni nie mogli nadziwić się, skąd wzięły się u niego nagłe pozytywne zmiany usposobienia, skąd wypłynęło tyle cnót, których istnienia nikt przedtem nie mógł nawet podejrzewać. On, który słynął z tego, że w ciągu paru dni potrafił przepuścić niezłą fortunę, został po paru latach ekonomem opactwa Marienfloss, i doprowadził je do rozkwitu. Tylko przeor Adolf znał jego sekret: po jakimś czasie zachęcił go do spisania dopowiedzeń i do udzielania odpowiednich porad modlitewnych porad najpierw dla współbraci, a potem dla coraz licznych rzesz ludzi, którzy masowo zaczęli napływać do Marienfloss, czując podświadomie, że tam się coś niezwykle istotnego dzieje. Różaniec bł. Dominika rozpowszechniał się w niesamowitym tempie. Aby zapamiętać wszystkie dopowiedzenia zaczęto nawet rzeźbić przedstawienia każdego z nich. Marienfloss stało się prawdziwym strumieniem wody żywej, danym wszystkim spragnionym Ducha Świętego ludziom za przyczyną Matki Bożej.
Od Marienfloss do „Rosarium Virginis Mariae”
Niemniej trzeba sobie uświadomić, że wspólne odkrycie naszej trójki Błogosławionych wprowadzało tak radykalne zmiany w stosunku do poprzednich praktyk, że musiało napotkać na pewne opory. Po pierwsze pięćdziesiąt dopowiedzeń trudno było zapamiętać. Wierni przekręcali je i tym samym wypowiadali publicznie sformułowania niezupełnie zgodne z przekazem wiary. Aby modlić się w ten sposób w czasie wspólnych nabożeństw trzeba było zawsze mieć kogoś, kto potrafiłby przeczytać dopowiedzenia, a to nie zawsze było w XV-tym wieku takie oczywiste. Poza tym Różaniec był uważany bardziej za modlitwę ku czci Matki Bożej, a nie za medytację Ewangelii…
W tym kontekście pojawił się w drugiej połowie XV-go wieku pewien dominikanin rodem z Bretanii: bł. Alain de la Roche, zwany z łacińska Alanusem de Rupe. Wobec narastającego zamieszania wokół kilku konkurujących ze sobą sposobów modlitwy różańcowej postanowił wypracować pewną syntezę: z poprzednich praktyk wziął radości i smutki Najświętszej Panienki, a z Marienfloss zapożyczył połączenie odmawiania Ave Maria z medytacją treści ewangelicznych. W wyniku tego powstał nowy różaniec, ogromnie zbliżony do różańca jaki znamy obecnie. Tak więc pierwszą pięćdziesiątkę bł. Alanus polecił odmawiać ku czci Wcielenia Chrystusa. Przy odmawianiu każdej dziesiątki wierny miał postawić sobie przed oczyma jakieś przedstawienie (obraz lub rzeźbę) dotyczące odpowiedniego wydarzenia związanego z Wcieleniem, wziętego jednak z listy „radości i smutków”. Były to właśnie: Zwiastowanie, Nawiedzenie, Narodzenie, Ofiarowanie i Odnalezienie. Podobnie drugą pięćdziesiątkę należało odmówić ku czci Męki Pańskiej stawiając sobie przed oczy przedstawinia Modlitwy w Ogrójcu, Biczowania, Koronowania Cierniem, Niesienia Krzyża i Śmierci na Krzyżu. Trzecią pięćdziesiątkę należało odmówić ku czci Zmartwychwstania Pańskiego, Wniebowstąpienia i Zesłania Ducha Świętego. Pozostałymi dwoma wydarzeniami były: Zaśnięcie Najświętszej Marii Panny 9 i Powtórne Przyjście Chrystusa.
W 1464 roku Alanus rozpoczął swoje przepowiadanie nowej formy Psałterza Najśw. Marii Panny z dużym sukcesem. Aby uniknąć zbyt wielu pytań, czemu właśnie tak go należy odmawiać, a nie inaczej, Alanus powoływał się na własne doświadczenia mistyczne: twierdził że tak właśnie modlili się wszyscy wielcy święci poczynając od św. Augustyna, a ponadto Matka Boża sama objawiła św. Dominikowi tę modlitwę, jako niezawodny sposób na zwyciężanie wszelkich herezji 10. Alanus był w swych staraniach niezwykle energiczny: zjeździł praktycznie całą Europę i uzyskał dla swojego nowego Psałterza liczne odpusty – co w owych czasach było decydującym przywilejem. Po jego śmierci w 1475 forma wypracowana w Marienfloss zaczęła szybko zanikać, a dopowiedzenia (dotyczące już tylko piętnastu zbawczych wydarzeń) utrzymały się jedynie w krajach niemieckojęzycznych 11.
Wyrastające spontanicznie niczym grzyby po deszczu w całej Europie bractwa różańcowe wprowadziły już tylko niewiele nowych elementów. I tak w 1521 wyszedł modlitewnik dla użytku jednej z takich bractw Rosano della gloriosa Vergine, autorstwa dominikanina Alberto da Castello. Wprowadza on termin Różaniec w miejsce Psałterza Najśw. Marii Panny, zbawcze wydarzenia, ku czci których należało odmawiać kolejne dziesiątki nazywa „tajemnicami” i ustala, że tajemnice te należy odtąd medytować. Pierwszą pięćdziesiątkę nazywa tajemnicami Radosnymi 12, drugą – Bolesnymi, a Trzecią – Chwalebnymi. Ponadto zamienia dwie ostatnie tajemnice na Wniebowzięcie i Koronowanie Matki Bożej na Królową nieba i ziemi (zgodnie z tradycją hiszpańską) i wprowadza Credo oraz trzy Ave na początku Różańca, aby uprosić wiarę, nadzieję i miłość. Wreszcie w 1568 roku papież Pius V, dominikanin, zatwierdza tę formę jako jedyną w całym Kościele powszechnym listem Consueverunt Romani Pontifices. Dopiero tam pojawia się też wezwanie kończące Pozdrowienie: „Sancta Maria, Mater Dei, ora pro nobis, peccatoribus, nunc et in hora mortis nostrae” (Święta Mario, Matko Boża…) przypisywane św. Bernardino ze Sieny (który zmarł w 1564) oraz „Gloria Patri et Filio et Spiritui Sancto” (Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu) na zakończenie każdej dziesiątki.
Trzy lata później miała miejsce jedna z bitew decydujących o losach cywilizacji europejskiej: siódmego pażdziernika 1571 pod Lepanto połączona flota kilku chrześcijańskich państw rozgromiła zagrażającą bezpośrednio Rzymowi flotę turecką. W dniu bitwy modliło się tysiące bractw różańcowych, a sam papież miał wizję Matki Bożej z różańcem w ręku, która miała osłaniać flotę chrześcijańską przed nieprzyjacielskimi pociskami. Natychmiast kazał bić w dzwony w całym Rzymie, chociaż wieść o zwycięstwie dotarła do niego dopiero po tygodniu, i zaraz też ustanowił święto Matki Boskiej Różańcowej (rozszerzone na cały Kościół powszechny w 1716).
Odtąd forma Różańca już nie ewoluowała, a raczej starano się zgłębić jego treść. Najwybitniejszy wkład wniósł w tej materii św. Ludwik Grignon de Monfort, który na początku XVIII w swych licznych misjach upowszechnił go wśród zaniedbanej duchowo ludności zachodniej Francji, sprowadzając go tym samym z orbity dość elitarnych bractw różańcowych dosłownie „pod strzechy”. Jego traktaty maryjne stały się natchnieniem całej rzeszy propagatorów modlitwy różańcowej 13.
W dziewiętnastym wieku i na początku dwudziestego decydujące znaczenie miały liczne objawienia Matki Bożej, w których prosi ona nieustannie o modlitwę różańcową (la Salette, Lourdes, Gietrzwałd, Fatima…). Wtedy też zaczęły pojawiać się dodatkowe akty strzeliste na zakończenie każdej dziesiątki. Najbardziej znane jest wezwanie z Fatimy: „O, mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, wyrwij nas od ognia piekielnego, doprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia. Ponadto papieże, począwszy od Leona XIII, wydają wiele encyklik i listów zachęcających wiernych do odmawiania Różańca i potwierdzających nadane wcześniej odpusty.
Adhortacja papieża Pawła VI Marialis cultus, napisana już po Drugim Soborze Watykańskim (w 1974), kładzie akcent na tym, że modlitwa różańcowa jest skierowana przede wszystkim do Chrystusa i powinna wiązać się z medytacją całej Ewangelii. Ale jej formy w niczym jednak nie zmienia. Dopiero papież Jan Paweł II w liście Rosarium Virginis Mariae (z 2002) wprowadza nowe tajemnice światła, potwierdza użycie dopowiedzeń i zachęca nas do kontynuacji rozwoju Różańca, zgodnie z tysiącletnią tradycją tej jedynej w swoim rodzaju modlitwy, gdzie dajemy się Matce Bożej prowadzić do Jej Syna..
Różaniec jako medytacja Ewangelii
Teraz dopiero pozwolę sobie przedstawić swoją propozycję, która nawiązuje bezpośrednio do dziedzictwa Marienfloss. Polega ona na przejściu każdej z Czterech Ewangelii w stu pięćdziesięciu krokach-dopowiedzeniach, i to dokładnie w kolejności w jakiej dana Ewangelia relacjonuje poszczególne słowa i czyny Chrystusa. Czyniąc to otrzymuje się w bardzo naturalny sposób niezwykle gęstą i pożywną syntezę każdej z nich.
Jeśli komuś z Was takie czy inne sformułowanie wyda się niezbyt szczęśliwe i ma propozycję ulepszenia lub zastąpienia czymś innym – to zapraszam go serdecznie do współpracy. Być może wtedy właśnie wspólnie dojdziemy do dojrzałej wersji, która z czasem będzie mogła upowszechnić się w całym Kościele Chrystusowym, przekraczając nawet granice Kościoła rzymsko-katolickiego 14…
Pragnę też od razu zastrzec się, że moja propozycja nie zmierza w żadnym wypadku w kierunku zastąpienia tradycyjnego Różańca jakąś nową, bardziej wyrafinowaną formą, ponieważ nie w każdej sytuacji będzie ją można stosować. Osoby jadące zatłoczonym autobusem, prowadzące samochód czy też obłożnie chore z pewnością nie będą mogły modlić się w taki sposób, chyba, że zdołają zapamiętać wszystkie 150 dopowiedzeń. Niemniej każda wspólnota parafialna i rodzinna może podjąć ryzyko wypróbowania różańca biblijnego dostosowując go ewentualnie do swoich potrzeb.
I jeszcze jedno: Pozdrowienie Anielskie zamieściłem o obu wersjach; obok wersji tradycyjnej Zdrowaś Mario zamieściłem też tytułem informacji tekst odmawiany przez niektóre francuskojęzyczne wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. Tekst ten tłumaczy prawie dosłownie z oryginału zwroty zapisane w odpowiednich miejscach łukaszowej Ewangelii i zaczyna się od Raduj się, Miriam, łaską przepełniona 15. Czyniąc to nie chcę bynajmniej „poprawiać” uświęconej tradycją i znanej nam wszystkim staropolskiej wersji. Powodowała mną jedynie obserwacja faktu, iż wiele osób nie jest w stanie przełamać rutyny przy odmawianiu kolejnych „zdrowasiek” i zaczyna łapać się na tym, że je bezmyślnie „klepie”. Dostarczenie im jakiejś alternatywnej wersji może im pomóc przezwyciężyć uczucie znużenia i monotonii, które niemal zawsze daje o sobie znać przynajmniej na początku praktykowania modlitwy różańcowej.
- Różaniec Ewangelii wg św. Mateusza
- Różaniec Ewangelii wg św. Marka
- Różaniec Ewangelii wg św. Łukasza
- Różaniec Ewangelii wg św. Jana
Różaniec albo będzie kontemplacją Ewangelii, albo też zdegeneruje się do jakiejś niechrześcijańskiej mantry, rytmicznego acz bezmyślnego recytowania magicznych zaklęć. List papieski mówi o tym niezwykle wyraźnie:
Różaniec, właśnie wychodząc z doświadczenia Maryi, jest modlitwą wyraźnie kontemplacyjną. Pozbawiony tego wymiaru, okazałby się wyzuty ze swej natury, jak podkreślał Paweł VI: « Jeśli brak kontemplacji, różaniec upodabnia się do ciała bez duszy i zachodzi niebezpieczeństwo, że odmawianie stanie się bezmyślnym powtarzaniem formuł, oraz że będzie w sprzeczności z upomnieniem Chrystusa, który powiedział: ‘Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani’ (Mt 6, 7). Różaniec bowiem z natury swej wymaga odmawiania w rytmie spokojnej modlitwy i powolnej refleksji, by przez to modlący się łatwiej oddał się kontemplacji tajemnic życia Chrystusa, rozważanych jakby sercem Tej, która ze wszystkich była najbliższa Panu, i by otwarte zostały niezgłębione tych tajemnic bogactwa ». (12)
(…)W przeciwnym razie zachodziłoby niebezpieczeństwo, że różaniec nie tylko nie przyniesie pożądanych skutków duchowych, ale dojdzie nawet do takiej sytuacji, że koronkę, na której zazwyczaj się go odmawia, będzie się traktować na równi z jakimś amuletem czy przedmiotem magicznym, co byłoby radykalnym wypaczeniem jego znaczenia i funkcji. (28)
Proponując to, co proponuję pragnę zbliżyć się możliwie jak najbardziej do ideału, na który wskazuje Rosarium Virginis Mariae. Różaniec biblijny i jego dalsze losy składam w ręce bł. Dominika z Prus, naszego wielkiego, choć tak mało nam znanego Rodaka: Błogosławiony Dominiku, módl się za nas wszystkich, którzy staramy się iść Twoimi śladami w zgłębianiu ewangelicznych tajemnic! Módl się, aby ten Rok Różańca Świętego wprowadził nas na drogę, na którą Ty wstąpiłeś sześć wieków temu! Amen.
PRZYPISY:
1 Otóż dominikanin Wilhelm de Nubruk w 1253 roku przysyła następującą informację z podróży do krainy Tatarów: „Oni także noszą sznury modlitewne, tak jak my”. Owszem, pobożni muzułmanie mają zwyczaj wielokrotnego wypowiadania imienia Allacha … Podobne sznury nie są też obce pewnym tradycjom buddyjskim. Chrześcijańscy misjonarze odkrywali je, nie bez zdumienia, w Indiach i w Japonii nie tylko wśród mnichów buddyjskich, ale także wśród tamtejszych władców.
2 „Kto nie może odmawiać psalmów, powinien odmawiać Pater Noster – Ojcze Nasz”
3 Warto odnotować, że wyrobem sznurów modlitewnych zajmowały się odrębne cechy rzemieślnicze. Do dzisiaj w niektórych zachodnioeuropejskich miastach zachowały się uliczki i zaułki o nazwie „Paternoster”, obok „Szewskiej”, „Garbarskiej” itp.
4 Nie był to jednak absolutnie taki Różaniec, jaki znamy obecnie! Legendę o tym, że sama Maryja objawiła św. Dominikowi tę modlitwę pochodzi od bł. Alana de Rupe, dominikanina żyjącego ok. 250 lat po św. Dominiku.
5 Stąd też wziął się zwyczaj rozpoczynania modlitwy różańcowej trzema Ave Maria…
6 Warto wspomnieć tu, że gdy umierający książę Karol wezwał do siebie św. Joannę d’Arc, ta bez wahania oświadczyła mu, że wyzdrowieje „o ile tylko pojedna się ze swoją świętą małżonką Małgorzatą”. Karol jednak nawet w takiej chwili się na to nie zdecydował i w parę dni potem umarł.
7 Obecnie Marienfloss jest jedynie ruiną. W odrestaurowanej kapliczce odbywają się jednak regularnie nabożeństwa różańcowe. Papież Jan Paweł II podczas spotkania z duchowieństwem w lotaryńskiej katedrze w Metz (1988) zapytał jednak wszystkich zebranych o… proboszcza Marienfloss! Wtedy powstał bardzo zażenowany proboszcz z Sierck-les-Bains i powiedział, że to na terenie jego parafii znajdują się resztki opactwa Marienfloss, ale on sam takiego tytułu nie posiada. Ojciec Święty bardzo się ucieszył i wzruszył widząc go; udzielił mu też specjalnego błogosławieństwa.
8 Dominik, który opisał swoją duchową autobiografię w dziele Liber duorum experientiarum, uważał się za Polaka. Także amerykańska Wielka Encyklopedia Katolicka wyraźnie stwierdza, że był on Polakiem.
9 Bł. Alanus, jako dominikanin, idąc za naukami swego wielkiego współbrata, św. Tomasza z Akwinu, zdecydowanie odrzucał naukę o wzięciu Maryi do nieba z ciałem i duszą, którą już wówczas głosili franciszkanie… Kościół ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Matki Bożej dopiero w 1950 roku.
10 Na początku XIX wieku grupa jezuitów badających historię Różańca św. zwana bolandystami jednoznacznie odrzuciła wiarygodność większości twierdzeń bł. Alanusa: były to po prostu głoszone w zbożnym celu „pobożne kłamstwa”, jakich skądinąd w średniowieczu nie brakowało…
11 W Polsce zachowały się jedynie na Śląsku dzięki współobecności niemieckojęzycznej tradycji katolickiej.
12 Tak więc paradoksalnie dwa „smutki” Maryi (miecz boleści zapowiedziany Jej w czasie Ofiarowania i Odnalezienie) stały się nagle „tajemnicami radosnymi”!
13 Papież Jan Paweł II wielokrotnie podkreśla wpływ św. Ludwika Grignon de Montfort na swoją duchowość, łącznie z przybraną przez niego maryjną dewizą „Totus tuus”.
14 Warto w tym miejscu zauważyć, że niektóre kościoły protestanckie bardzo przychylnie przyjęły papieski list…
15 Po grecku „chaire kecharitomene Mariam”. Sęk w tym, że starożytni Grecy pozdrawiali się właśnie przez „raduj się” – „chaire”, toteż pierwsi czytelnicy Ewangelii nic szczególnego w tym słowie nie dostrzegali. Tymczasem Żydzi zwykli pozdrawiać się słowami „pokój tobie” – „shalom” i tak na ogól pozdrowienia oddawane są w Ewangeliach. „Raduj się” nie jest zatem banalnym pozdrowieniem – nawiązuje bowiem do używanego przez proroków zwrotu „Raduj się, Jeruzalem” (hebr. Gili Yerushalaim) z powodu Boga, który idzie do ciebie i przebywa w tobie (por. Sof 3,14, Zch 9,9).
Różaniec błogosławionego Dominika Pomorzanina
ułożony w opactwie św. Albana pod Trewirem w Adwencie 1409
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus
- którego za Anielskim Zwiastowaniem poczęłaś z Ducha Świętego,
- którego to poczętego zaniosłaś przez góry do Elżbiety,
- którego porodziłaś w radości zachowując swoje dziewictwo,
- którego adorowałaś jako swego Stwórcę i którego karmiłaś swą dziewiczą piersią,
- którego owinęłaś w pieluszki i położyłaś w żłobie,
- którego wielbili Aniołowie śpiewając „Gloria in excelsis Deo” i którego pasterze znaleźli w Betlejem,
- który został obrzezany ósmego dnia i nazwany imieniem Jezus,
- którego wielbili i oddali cześć trzej królowie przynosząc dary,
- którego zaniosłaś do Świątyni na swych matczynych rękach i ofiarowała Bogu Ojcu,
- którego wielbił starzec Symeon biorąc go na swe ramiona i którego rozpoznała wdowa Anna,
- z którym uciekałaś do Egiptu, aby schronić się przed Herodem
- z którym po siedmiu latach powróciłaś do swej krainy, gdy przywołał go Anioł
- którego zgubiłaś w Jerozolimie gdy miał dwanaście lat, którego szukałaś w bólu przez trzy dni i którego odnalazłaś w świątyni,
- który wzrastał przed Bogiem i przed ludźmi w wieku, łasce i mądrości,
- którego Jan ochrzcił w Jordanie i wskazał palcem jako na Baranka Bożego,
- który pościł na pustyni przez czterdzieści dni i którego Szatan kusił trzykrotnie,
- który głosił Królestwo Bo ze uczniom i światu,
- który przywrócił wzrok ślepym, oczyścił trędowatych, uzdrowił paralityków i uwolnił opętanych,
- którego stopy Maria Magdalena umyła łzami swymi, wytarła we włosy i namaściła wonnym olejkiem,
- który wskrzesił Łazarza umarłego od czterech dni,
- który na sześć dni przed męką został triumfalnie przyjęty przez lud gdy jechał na osiołku
- który podczas Ostatniej Wieczerzy ustanowił sakrament Swego Ciała i Swojej Krwi
- który wszedł do ogrodu Oliwnego z uczniami, modlił się żarliwie i pocił się krwawym potem,
- który wyszedł naprzeciw swych nieprzyjaciół i dobrowolnie oddał się w ich ręce,
- którego zwierzchnicy żydowscy związali i zaprowadzili do arcykapłana,
- którego oskarżyli fałszywi świadkowie i którego opluto, spoliczkowano i zbito rózgami,
- którego Herod i Piłat skazali na śmierć krzyżową niczym złoczyńcę,
- którego obnażonego z szat Piłat kazał okrutnie ubiczować,
- którego żołnierze ukoronowali cierniem, poniżyli, wyśmiali i dla drwiny odziali w purpurę
- którego skazano na śmierć haniebną i prowadzono na kaźń z dwoma złoczyńcami,
- którego ręce i nogi przybito gwoździami do krzyża i któremu podano wino zmieszane z mirrą i żółcią,
- który modlił się za swych oprawców słowami: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”.
- który powiedział łotrowi wiszącemu po prawej stronie: „Zaprawdę, dziś będziesz ze mną w raju”,
- który Tobie, Matko Najświętsza, powiedział: „Niewiasto, oto syn Twój”, a do Jana: „Oto Matka twoja”,
- który krzyczał: „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? „,
- który powiedział: „Wykonało się”,
- który na końcu powiedział: „Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego”,
- który sam będąc święty cierpiał za nas, grzeszników, okrutną śmierć. Chwalmy za to Pana!
- któremu żołnierz otworzył bok włócznią i z którego wypłynęła woda i krew na odpuszczenie naszych grzechów,
- którego Najświętsze Ciało przyjaciele zdjęli z krzyża i złożyli Go, martwego, w grobie
- którego sprawiedliwi pochowali owinąwszy w całun i namaściwszy wonnymi olejkami
- którego grób zapieczętowano i postawiono pod strażą,
- którego Najświętsza Dusza zeszła do piekieł, aby pocieszyć świętych patriarchów i zaprowadzić z sobą do raju,
- który zmartwychwstał trzeciego dnia i rozradował nas radością niewysłowioną,
- który po swym zmartwychwstaniu ukazywał się często uczniom i wiernym aby umocnić ich serca w świętej wierze,
- który w obecności uczniów i Twojej, Matko, obecności wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Ojca,
- który w dzień Pięćdziesiątnicy zesłał wiernym swego Ducha Świętego, którego był im obiecał,
- który Ciebie, Najlepsza Matko, zabrał do nieba, posadził po prawicy i chwalebnie ukoronował,
- który niech za twym, Matko, wstawiennictwem, raczy nas, jego pokorne sługi, po tym nędznym życiu zabrać do siebie i posadzić w Królestwie Ojca Swego,
- który z Ojcem i z Duchem Świętym i z Tobą, chwalebna Matko, żyje i króluje, Król chwalebny i zwycięski na wieki wieków.
wg ks. Joseph LECOMPTE „Notre-Dame de Marienfloss. Berceau du Rosaire.”
Różaniec Ewangelii wg św. Mateusza
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosłowionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twego, Jezus, …
- który jest Mesjaszem, synem Dawidowym oczekiwanym przez wszystkie pokolenia Izraela
- którego Matka została brzemienna z Ducha Świętego
- którego Imię znaczy „Pan zbawia”, bo On wybawia lud z grzechów
- który się począł i narodził z dziewiczej Matki zgodnie z zapowiedziami proroków
- który się narodził w Betlejem judzkim zgodnie z zapowiedziami proroków
- któremu mędrcy przybyli ze Wschodu oddali hołd i złożyli w darze mirrę, kadzidło i złoto
- którego przeląkł się król Herod i chciał Go zabić
- zamiast którego zostały zabite niewinne niemowlęta
- który wraz z Józefem i Maryją musiał się chronić przed Herodem w Egipcie
- którego wezwał Bóg z Egiptu do miasta Nazaret w Galilei zgodnie z zapowiedzią proroków
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, grzesznymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
Raduj się, Miriam, łaską przepełniona: Pan jest z Tobą! Jesteś błogosławiona między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona, Jezus, …
- którego przyjście zapowiadał Jan Chrzciciel
- który chrzci nas Duchem Świętym
- który przykazał Janowi, by ten ochrzcił Go w Jordanie
- na którego zstąpił Duch Boży w postaci gołębicy i spoczął na nim
- o którym Ojciec zaświadczył „Ten jest Syn mój miły, w którym sobie upodobałem”
- który pościł na pustyni przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy
- który był trzykrotnie kuszony przez diabła
- który wzywa nas do nawrócenia, bo bliskie jest Królestwo Boże
- który powołał swych pierwszych uczniów spośród rybaków
- który uzdrawiał wszelką chorobę i wszelką niemoc wśród ludu
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, dziećmi Twymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
- którego błogosławieństwa wskazują nam drogę zbawienia
- który wzywa nas, abyśmy byli światłością świata i solą ziemi
- który nie przyszedł, aby rozwiązać Prawo i Proroków, ale by je wypełnić
- który wzywa nas, by nasza sprawiedliwość była większa od sprawiedliwości faryzeuszy i uczonych w Piśmie
- który pojednanie się z braćmi przedkłada nad ofiary składane Bogu
- który wzywa nas, by nasza mowa była tak-tak, nie-nie
- który uczy nas miłości nieprzyjaciół
- który wzywa nas, byśmy byli tak doskonali, jak doskonały jest Ojciec w niebie
- który wzywa nas do jałmużny, modlitwy i postu w szczerości serca
- który nauczył nas modlić się do Boga „Ojcze nasz”
- który wzywa nas, byśmy gromadzili sobie skarby w niebie
- który uzdrawia nasze spojrzenie
- który wzywa nas do służenia jednemu tylko Panu i do całkowitego zdania się na Jego Opatrzność
- który przestrzega nas przed osądzaniem braci
- który wzywa nas do ufnych i wytrwałych próśb do Boga
- który wzywa nas do wchodzenia przez ciasną bramę wiodącą do życia
- który ostrzega nas przed fałszywymi prorokami rodzącymi złe owoce
- który objawia nam, że tylko ten, kto słucha Jego Słowa wejdzie do Królestwa Bożego
- który uczy nas budować na skale swojego Słowa
- który nauczał, jak ten kto ma moc, a nie jak uczeni w Piśmie
- który uzdrowił trędowatego z powodu jego wiary
- który uzdrowił sługę rzymskiego setnika z powodu jego wiary
- który uzdrowił z gorączki złożoną niemocą teściową Piotra
- który wziął na siebie nasze niemoce i poniósł nasze choroby
- który żąda od nas radykalnego pójścia za Nim
- który uciszył burzę na morzu
- który wyrzucił demony z dwóch opętanych Gadareńczyków
- który odpuścił grzechy paralitykowi i uzdrowił go z powodu wiary tych, którzy go przynieśli
- który powołał celnika Mateusza
- który nie przyszedł by wzywać sprawiedliwych, ale grzeszników
- który jest naszym Oblubieńcem
- którego nauka jest jak młode wino rozsadzające stare bukłaki
- który uzdrowił niewiastę cierpiącą od dwunastu lat na krwotok, gdy tylko dotknęła się Jego szaty
- który wskrzesił córeczkę przełożonego synagogi
- który uzdrowił dwóch ślepców z powodu ich wiary
- który wypędził demona z niemego
- który lituje się nad utrudzonym i opuszczonym ludem, gdy jest jak owce bez pasterza
- który posłał dwunastu Apostołów, aby uzdrawiali chorych, wskrzeszali umarłych, oczyszczali trędowatych, wyganiali demony i głosili radosną nowinę o Królestwie Bożym
- który wzywa nas, byśmy nie bali się tych co tylko ciało mogą zabić, lecz duszy zabić nie mogą
- który wzywa nas, byśmy wyznali Go przed ludźmi, by On mógł nas wyznać przed Bogiem
- który objawia nam, że kto stara się zachować swoje życie, straci je, a kto straci swoje życie dla Niego – zachowa je
- którego cuda i znaki są dla nas wezwaniem do nawrócenia i pokuty
- którego Mądrość jest ukryta przed mądrymi i roztropnymi, a objawia się prostaczkom
- który wzywa wszystkich utrudzonych i obciążonych, by przyszli do Niego i odpoczęli w Nim
- którego jarzmo jest słodkie, a brzemię – lekkie
- który chce od nas miłosierdzia, a nie ofiary
- który jest Panem szabatu
- który uzdrowił w szabat człowieka z uschła ręką
- który jest zapowiadanym przez proroka Izajasza Sługą Pańskim
- który zadaje szatanowi ostateczną klęskę
- który ostrzega nas przed bluźnierstwem przeciw Duchowi Świętemu
- który ostrzega nas przed każdym bezużytecznym słowem
- który ostrzega nas przed żądaniem nowych znaków i cudów, innych od znaku Jago zmartwychwstania
- który ostrzega nas przed zgubnymi konsekwencjami powierzchownego nawrócenia
- który objawia, że kto czyni wolę Jego Ojca jest Jego bratem, siostrą i matką
- który jest siewcą Słowa Bożego
- który wzywa nas, byśmy byli dobrą glebą wydającą plon stokrotny
- którego Królestwo wyrasta z ziarna małego jak ziarno gorczycy, ale wyrasta na potężne drzewo dające schronienie
- którego Królestwo podobne jest do drogocennej perły
- który obiecuje, że sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Jego Ojca, a niesprawiedliwi będą precz wyrzuceni
- w którego zwątpili Jego krewni i sąsiedzi, tak że nie mógł czynić pośród nich żadnych cudów z powodu ich niewiary
- którego mękę poprzedziła męczeńska śmierć Jana Chrzciciela
- który dwakroć rozmnożył chleb na pustyni
- który chodził po morzu i pozwolił Piotrowi chodzić po falach
- który objawił, że nie to, co wchodzi do ust, kala człowieka, ale to co wychodzi z jego ust i serca
- który uzdrowił córkę niewiasty kananejskiej, choć był posłany tylko do zaginionych owiec z domu Izraela
- który ostrzega nas przed kwasem nauki faryzeuszów i saduceuszów
- którego Piotr wyznał słowami „Tyś jest Mesjasz, Syn Boga Żywego”
- który dał Piotrowi klucze swojego Królestwa
- który wzywa nas, byśmy się zaparli samych siebie, brali swoje krzyże i szli za Nim
- który przemienił się przed uczniami na górze
- któremu Mojżesz i Eliasz dają świadectwo
- o którym Ojciec zaświadczył „Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem: Jego słuchajcie!”
- który uczy nas wyrzucać złe duchy modlitwą i postem
- który jest jedynym Panem przyobiecanego nam Królestwa
- który uczy nas, że jeśli nie staniemy się jak dzieci, nie wejdziemy do Królestwa Bożego
- który wzywa nas, byśmy odrzucili wszelkie zgorszenia i przeszkody w drodze do Boga
- który przyszedł po to, by zbawić to, co zginęło
- który uczy nas upominania naszych bliźnich z miłością i nieustannego przebaczania im
- który jest tam, gdzie dwoje albo troje są zgromadzeni w Jego Imię
- który uczy nas nierozerwalności małżeństwa, zgodnie z wolą Stwórcy
- który objawia nam, że niektórzy z nas są powołani do dziewictwa z względu na Królestwo Boże
- który objawia nam, że królestwo Boże należy do dzieci
- który objawia nam, że bogacz z trudnością wejdzie do Królestwa Niebios
- który obiecuje, że każdy kto by opuścił domy, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci albo rolę dla Jego imienia, stokroć tyle otrzyma i odziedziczy życie wieczne
- który każdemu pracownikowi Winnicy Pańskiej daje tę samą nagrodę, nie ze względu na zasługi, a ze względu na swe miłosierdzie
- który uczy, że jeśli ktoś z nas chciałby być wielki, powinien wszystkim służyć
- który nie przyszedł po to, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać życie swoje na okup za wielu
- który pokornie wjechał do Jerozolimy na oślicy, zgodnie z zapowiedzią proroków
- któremu oddały hołd małe dzieci, zgodnie ze słowami psalmisty
- który przewrócił stragany kupczących w świątyni, a uzdrowił siedzących tam ślepych i chromych
- który przeklął nieurodzajne drzewo figowe
- który uczy, że cokolwiek byśmy prosili na modlitwie z wiarą – otrzymamy to
- który objawił, że celnicy i nierządnice wyprzedzają arcykapłanów, starszyznę Izraela i faryzeuszy w drodze do Królestwa Bożego
- który jest kamieniem węgielnym, który odrzucili budujący
- który zaprasza wszystkich, którzy słyszą głos Jego, na ucztę weselną w królestwie Ojca
- który uczy nas, byśmy wszystko oddawali Bogu, którego obraz i imię są wyryte w naszych sercach
- który objawia, że nasz Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych
- który nieustannie głosi miłość Boga i bliźniego
- którego jedynym orędziem jest sprawiedliwość, miłosierdzie i wierność Bożemu przymierzu
- który zapowiedział zburzenie świątyni jerozolimskiej i swoje nadejście w chwale
- który wzywa nas do czujności, bo nie znamy dnia, ani godziny
- który wzywa nas do śmiałego używania powierzonych nam talentów dla wzrostu Królestwa Bożego
- który objawia, że to co uczyniliśmy jednemu z najmniejszych pośród nas, Jemu to uczyniliśmy
- którego namaściła na mękę, śmierć i pogrzeb miłująca go niewiasta
- którego wydał Judasz Iskariota za trzydzieści srebrników
- który w Wieczerniku przemienił chleb w swoje Ciało, a wino w swoją Krew
- który trwożył się i smucił modląc się w ogrodzie Getsemani, a którego uczniowie nie mogli nawet godziny czuwać razem z Nim
- który prosił Ojca, aby zabrał od Niego kielich męki, ale który przyjął Jego wolę
- który wzywa nas, byśmy się modlili i czuwali, aby nie ulec pokusie
- który został zdradzony przez pocałunek Judasza
- którego Piotr trzykroć się zaparł
- który został skazany przez Sanhedryn na śmierć, gdy wyznał otwarcie swą mesjańską godność
- którego opluwali, policzkowali i bili pięściami słudzy arcykapłana
- którego nie potępił namiestnik rzymski, ale którym wzgardził Jego własny naród
- którego koronę upleciono z cierni, a berło zrobiono z trzciny
- którego ukrzyżowano między dwoma złoczyńcami, urągano i pojono winem z żółcią
- który w godzinę śmierci wołał „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił”?
- po śmierci którego zasłona świątyni rozdarła się na dwoje, ziemia się zatrzęsła, skały popękały, a zmarli święci powstali z grobów i weszli do świętego miasta
- którego grób opieczętowano i postawiono przed nim straże
- który zmartwychwstał pierwszego dnia tygodnia
- którego grób odwalił Anioł Pański, tak że strażników ogarnęło przerażenie
- którego zmartwychwstanie anioł oznajmił niewiastom, które przyszły do grobu
- który ukazał się niewiastom, gdy biegły ogłosić radosną nowinę uczniom
- którego zmartwychwstaniu przekupieni strażnicy kłamliwie zaprzeczali
- który polecił uczniom udać się do Galilei i tam ukazał im się
- któremu dana jest wszelka moc na niebie i na ziemi
- który przykazał uczniom nauczać wszystkie narody chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
- którego Matka została wzięta do nieba i ukoronowana na królową nieba i ziemi
- który jest z nami po wszystkie dni, aż do skończenia świata
Różaniec Ewangelii wg św. Marka
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosłowionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twego, Jezus, …
- którego zapowiadał Jan Chrzciciel głosząc chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów
- który chrzci nas Duchem Świętym
- który został ochrzczony przez Jana w Jordanie
- na którego zstąpił Duch Święty w postaci gołębicy i nad którym rozległ się głos z nieba „Tyś jest Syn mój umiłowany, w którym sobie upodobałem”
- który czterdzieści dni przebywał na pustyni i był tam kuszony przez diabła
- który objawia nam, że wypełnił się czas, i że przybliżyło się Królestwo Boże
- który wzywa nas do nawrócenia i do zawierzenia Jego Ewangelii
- który powołał pierwszych uczniów spośród rybaków
- który nauczał jak mający moc, a nie jak uczeni w Piśmie
- który głosił Dobrą Nowinę o Królestwie w całej Galilei i wypędzał złe duchy
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, grzesznymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
Raduj się, Miriam, łaską przepełniona: Pan jest z Tobą! Jesteś błogosławiona między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona, Jezus, …
- który w synagodze wypędził z opętanego ducha nieczystego
- który uzdrowił z gorączki teściową Szymona Piotra
- który uzdrowił trędowatego ze względu na jego wiarę
- który odpuścił grzechy paralitykowi i uzdrowił go ze względu na wiarę tych, którzy go do Niego przynieśli
- który powołał na ucznia Lewiego, syna Alfeusza, gdy ten siedział przy cle
- który nie przyszedł wzywać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników
- który jest naszym Oblubieńcem
- którego nauka jest jak młode wino rozsadzające stare bukłaki
- który pozwolił w szabat rwać kłosy swym uczniom
- który jest Panem szabatu
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, dziećmi Twymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
- który w szabat uzdrowił człowieka z uschłą ręką
- do którego ściągały zewsząd wielkie tłumy, słysząc o wszystkim, co czyni
- który na górze powołał dwunastu Apostołów, aby zwiastowali Ewangelię i dał im moc wypędzania złych duchów
- o którym nawet demony składały świadectwo, że jest Synem Bożym, a którego krewni uważali, że odszedł od zmysłów
- który przestrzega nas przed grzechem przeciwko Duchowi Świętemu
- który objawia, że kto czyni wolę Bożą, ten jest Jego bratem, siostrą i matką
- który jest siewcą Słowa Bożego
- który wzywa nas do uważnego słuchania Jego słów i przylgnięcia do nich
- który wzywa nas, byśmy byli dobrą glebą przynoszącą owoc stukrotny
- który powierzył Apostołom tajemnicę królestwa Bożego
- który uczy, że Królestwo Boże, choć jest obecnie ukryte, będzie ujawnione
- który uczy, że Królestwo Boże wzrasta niedostrzegalnie jak zasiane ziarno w glebie
- który uczy, że Królestwo Boże wyrasta niczym potężne drzewo, choć zasiane jest jako najmniejsze z ziaren
- który nauczał o Królestwie w przypowieściach, a uczniom tłumaczył je
- który uciszył burzę na morzu
- który wzywa nas do pokonywania strachu przez wiarę
- który wygnał legion złych duchów z opętanego Gerazeńczyka
- o którym uzdrowiony Gerazeńczyk świadczył w pogańskim Dekapolu
- który uzdrowił niewiastę od dwunastu lat cierpiącą na krwotok gdy tylko dotknęła się Jego szaty
- który wskrzesił z martwych dwunastoletnią córeczkę Jaira
- którym wzgardzono w Jego rodzinnym Nazarecie
- którego męka i śmierć zostały poprzedzone męczeńską śmiercią Jana Chrzciciela
- który wysłał dwunastu, by wzywali do nawrócenia, wyganiali złe duchy i uzdrawiali chorych przez namaszczenie olejem
- którzy utrudzonym misją Apostołom nakazał odpoczynek
- który litował się nad ludem, ponieważ był jak owce bez pasterza, i uczył go
- który rozmnożył na pustkowiu pięć chlebów i dwie ryby, tak że nasyciło się pięć tysięcy mężów i zebrano dwanaście koszy ułomków
- który nocą odchodził na górę, by się modlić
- który przybył nocą do łodzi uczniów krocząc po morzu
- który nieustannie mówi nam: „Ufajcie, jam jest, nie bójcie się”
- który jest nowym Mojżeszem przeprowadzającym swój lud przez morze i żywiącym go manną na pustyni
- który uzdrawiał wszystkich, którzy dotykali się z wiarą kraju Jego szaty
- który przypomina nam, że Boga nie można czcić jedynie wargami, gdy nasze serca są z dala od Niego
- który ostrzega nas przed unieważnianiem Słowa Bożego poprzez nasze własne tradycje
- który uczy nas, że nie to, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, kala go, a tylko to, co wychodzi z jego wnętrza
- który wypędził demona z córki Syrofenicjanki uznając racje pogańskiej kobiety
- który uzdrowił głuchoniemego wkładając swe palce w uszy jego i dotykając swą śliną jego języka
- który rozmnożył na pustkowiu siedem chlebów, tak że nasyciło się cztery tysiące mężów i zebrano siedem koszy ułomków
- który odmawia czynienia innych cudów i znaków jak te, które już uczynił
- który ostrzega nas przed kwasem faryzeuszy i przed kwasem Heroda
- który wzywa nas, byśmy sercem przenikali sens cudów i znaków, które On nam czyni
- który uzdrowił niewidomego przez dotknięcie śliną jego oczu i położenie na nich rąk swoich
- który pyta nas, za kogo Go uważamy
- w którym Piotr wyznał oczekiwanego przez Izrael Mesjasza
- który otwarcie zapowiadał uczniom swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie
- który wzywa nas, byśmy nie myśleli o tym, co ludzkie, a o tym, co Boże
- który wzywa nas do zaparcia się samego siebie, dźwigania swego krzyża i naśladowania Go
- który objawia nam, że jeśli ktoś chce zachować swe życie, straci je, a kto straci je dla Niego i Ewangelii, zachowa je
- który objawia, że wartość każdego z nas znacznie przekracza wartość tego świata
- który ostrzega nas, że jeśli teraz będziemy się Go wstydzić przed ludźmi, to On też będzie się nas wstydził, gdy ponownie przyjdzie z aniołami w chwale Ojca
- który obiecuje, że niektórzy z nas nie ujrzą śmierci, zanim nie ujrzą Królestwa Bożego nadchodzącego w mocy
- który przemienił się na górze przed Piotrem, Jakubem i Janem, tak, że Jego szaty stały się lśniąco białe
- z którym rozmawiali Mojżesz i Eliasz
- o którym Ojciec dał świadectwo przemawiając z obłoku: „To jest Syn mój umiłowany, Jego słuchajcie”
- który uzdrowił epileptyka z powodu wiary jego ojca
- który objawia nam, że dla wierzącego wszystko jest możliwe
- który uczy nas jak wypędzać złe duchy przez modlitwę i przez post
- który wymaga, by pierwszy spośród nas był jak ostatni sługa wszystkich
- który objawia, że kto przyjmuje małe dziecko w Jego imieniu, Jego przyjmuje, a kto przyjmuje Jego, przyjmuje Tego, który Go posłał
- który objawia, że kto nie jest przeciwko Niemu, jest z Nim
- który obiecuje, że jeśli napoimy kogoś kubkiem wody w imię tego, że należy do Niego, nie utracimy swojej zapłaty
- który uczy nas nierozerwalności małżeństwa, zgodnie z wolą Stwórcy
- który objawia, że Królestwo Boże należy do tych, co są podobni do małych dzieci
- który przestrzega nas przed stawianiem przeszkód wierze maluczkich
- który uczy nas, że dla wejścia do Królestwa Bożego warto poświęcić nawet rękę, nogę lub oko
- który wzywa nas, abyśmy mieli w sobie sól i zachowywali pokój między sobą
- który patrzy z miłością na tych, który od młodości strzegą przykazań Bożych
- który przestrzega nas, że tym, którzy pokładają nadzieję w bogactwach, trudno będzie wejść do królestwa Bożego
- którzy objawia nam, że sami zbawić się nie możemy, a tylko dla Boga jest to możliwe
- który obiecuje, że każdy kto by opuścił domy, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci albo rolę dla Niego i dla Ewangelii, stokroć tyle otrzyma i odziedziczy życie wieczne
- który objawia, że wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich, pierwszymi
- który obiecuje wiernym uczniom, że będą pić kielich, który On pije i będą ochrzczeni chrztem, którym On jest chrzczony
- który objawia, że prawdziwa wielkość polega na służeniu innym
- który nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i oddać swe życie na okup za wielu
- który uzdrowił niewidomego Bartymeusza ze względu na jego wiarę
- który jest zapowiedzianym Synem dawidowym przynoszącym w darze mesjańskie Królestwo
- który wjechał do Jerozolimy na osiołku, zgodnie z Pismem
- który jest zapowiadanym w psalmach Błogosławionym przychodzącym w imię Pańskie
- przed którym rozścielano szaty i rzucano gałęzie drzew polnych
- który przeklął nieurodzajną figę, tak że uschła
- który przegnał tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni i nie pozwolił nawet, żeby ktoś choćby naczynie przeniósł przez dziedziniec świątyni
- który uczy nas wiary pełnej mocy, tak że nawet góra na nasze słowo wzniesie się i rzuci w morze
- który objawia nam, że spełni się wszystko o co prosimy, jeśli modlić się będziemy z wiarą
- który wzywa nas, byśmy przed stanięciem do modlitwy odpuszczali innym ich przewinienia, tak aby i Ojciec w niebie mógł nam odpuścić nasze przewinienia
- który jest umiłowanym Synem Pana winnicy Izraela
- który jest kamieniem odrzuconym przez budujących, a który stał się kamieniem węgielnym
- który uczy nas, byśmy oddawali wszystko Bogu, którego obraz i imię są wyryte w naszych sercach
- który objawia nam, że przy zmartwychwstaniu będziemy jak aniołowie w niebie
- który uczy nas, że nasz Bóg jest Bogiem żywych, a nie umarłych
- który objawia nam, że najważniejsze jest przykazanie miłości Boga i przykazanie miłości bliźniego
- który pochwalił uczonego w Piśmie przyznającego, że miłość Boga i bliźniego jest daleko ważniejsza od ofiar i całopaleń
- który przestrzega nas przed pysznymi i zachłannymi, lecz z pozoru pobożnymi ludźmi
- który objawia nam dar ubogiej wdowy, która wrzuciła do skarbnicy świątyni wszystko, co miała
- który przepowiedział prześladowania swoich uczniów
- który przepowiedział zburzenie świątyni jerozolimskiej
- który zapowiedział nam swoje powtórne przyjście w chwale
- który nas przestrzega przed fałszywymi mesjaszami i prorokami
- który wzywa nas do czujności w obliczu wydarzeń ostatecznych
- który przed swoją męką i śmiercią został namaszczony przez pobożną niewiastę w domu Szymona trędowatego
- którego Judasz Iskariota postanowił wydać arcykapłanom i uczonym w Piśmie
- którego Pascha wybawia nas z niewoli grzechu
- który przemienił chleb w swoje Ciało, a wino – w swoją Krew
- którego Krew jest krwią Nowego Przymierza
- który zapowiedział uczniom, że w godzinie Jego męki zdradzą Go i opuszczą
- który prosił Ojca, aby zabrał od niego kielich męki i śmierci, ale nie sprzeciwił się Jego woli
- którego uczniowie nie byli w stanie nawet godziny czuwać razem z nim w Ogrójcu
- który wzywa nas do czujności i modlitwy wobec czekających nas pokus
- który został zdradzony przez pocałunek Judasza
- którego, niczym zbójcę, pojmała zgraja z mieczami i kijami nasłana przez arcykapłanów i uczonych w Piśmie
- który złożył prawdziwe świadectwo o swej mesjańskiej godności przed żydowskim Sanhedrynem i które zostało uznane za bluźnierstwo
- którego Piotr trzykroć się zaparł
- który był przed sądem Piłata jak pokorny baranek prowadzony na rzeź, i który nie otworzył ust swoich
- który w miejsce Barabasza został ubiczowany i wydany na ukrzyżowanie
- którego żołnierze oblekli w purpurę, ukoronowali koroną cierniową, bili po głowie, opluwali i naigrawali się z niego
- którego krzyż przymuszony był nieść Szymon z Cyreny
- którego ukrzyżowano pomiędzy dwoma złoczyńcami i napojono octem, zgodnie z Pismem
- którego przechodzący prowokowali do zstąpienia z krzyża
- który w swej słabości wołał do Ojca: „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił? „
- w chwili śmierci którego zasłona świątyni rozdarła się na dwoje
- którego rzymski setnik uznał za Syna Bożego widząc jak umiera
- którego pochował w grobowcu wykutym w skale wierny uczeń – Józef z Arymatei
- który zmartwychwstał pierwszego dnia tygodnia
- którego zmartwychwstanie anioł oznajmił niewiastom, które przyszły do grobu
- który ukazał się Marii Magdalenie, by ta przekazała radosną nowinę uczniom
- który ukazał się dwóm uczniom idącym do wsi
- którego uczniowie nie uwierzyli świadkom Jego zmartwychwstania
- który ukazał się Apostołom i ganił ich niewiarę i zatwardziałość serca
- który wezwał uczniów, by szli na cały świat i głosili Ewangelię wszelkiemu stworzeniu
- który obiecał, że przepowiadaniu Ewangelii będą towarzyszyć znaki
- który został wzięty w górę do nieba i zasiadł po prawicy Ojca
- którego Matka została wzięta do nieba i ukoronowana na królową nieba i ziemi
Różaniec Ewangelii wg św. Łukasza
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosłowionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twego, Jezus, …
- którego przyjście na świat poprzedziło przyjście Jana Chrzciciela
- którego poczęła Miriam z Nazaretu, gdy na anielskie zwiastowanie odpowiedziała „Niech mi się stanie według Słowa Twego”
- którego poczęcie potwierdziła Elżbieta witając Maryję jako Matkę swego Pana.
- którego mesjańskie Królestwo wyśpiewała Maryja w hymnie pochwalnym
- który narodził się w Betlejem w czasie spisu ludności zarządzonego przez cezara Augusta
- który urodzi się w stajni i został złożony w żłobie
- którego narodzenie ogłosili pasterzom aniołowie
- który został obrzezany ósmego dnia po narodzeniu zgodnie z Prawem
- który został ofiarowany w świątyni w czterdzieści dni po narodzeniu zgodnie z Prawem
- który jest światłem na oświecenie pogan i chwałą swego ludu Izraela
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, grzesznymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
Raduj się, Miriam, łaską przepełniona: Pan jest z Tobą! Jesteś błogosławiona między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona, Jezus, …
- który odnalazł się w świątyni pośród nauczycieli Prawa gdy przysłuchiwał się im i zadawał pytania
- który był posłuszny swoim Rodzicom jak Swemu Ojcu
- którego pojawienie się wśród ludu zapowiadał Jan Chrzciciel
- na którego zstąpił Duch Pański podczas chrztu w Jordanie
- który pościł na pustyni przez czterdzieści dni
- którego szatan poddał trzykrotnej próbie
- który ogłosił swą mesjańską misję w nazaretańskiej synagodze
- którego odrzucili bracia i sąsiedzi
- który wyrzucał złe duchy
- który we wszystkich miastach Izraela głosił Królestwo Boże
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, dziećmi Twymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
- który uzdrowił z gorączki teściową Piotra
- który sprawił cudowny połów ryb
- który powołał Piotra na rybaka ludzi
- którego uczniowie porzucili wszystko, aby pójść za Nim
- który uzdrowił trędowatego
- który odpuścił grzechy paralitykowi i uzdrowił go
- który nie przyszedł do sprawiedliwych, ale do grzeszników
- który jest naszym Oblubieńcem
- który jest Panem szabatu
- który po całonocnej modlitwie powołał dwunastu Apostołów
- który błogosławi ubogich, łaknących, płaczących i prześladowanych
- który uczy nas miłości nieprzyjaciół
- który przestrzega nas przed osądzaniem bliźnich
- który wymaga, byśmy czynili to, co nam mówi
- który uzdrowił sługę rzymskiego setnika,
- który wskrzesił młodzieńca z Naim
- który sprawia, że ślepi widzą, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, a ubogim głoszona jest Ewangelia
- który jest Mądrością Bożą
- który przebaczył jawnogrzesznicy ze względu na okazaną przez nią miłość
- któremu służyły pobożne niewiasty
- który jest siewcą Słowa Bożego
- którego matką i braćmi są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i wypełniają je
- który uciszył burzę na morzu
- który wyrzucił legion złych duchów z opętanego Gerazeńczyka
- który uzdrowił niewiastę cierpiącą na chroniczny upływ krwi
- który wskrzesił jedyną córkę Jaira
- który posłał dwunastu Apostołów, by głosili Królestwo Boże
- który rozmnożył chleb na pustyni
- który przykazuje nam dźwigać swój krzyż i iść za Nim
- który przemienił się uczniom na górze
- który uzdrowił chłopca, którym szarpał duch nieczysty
- który stawia nam dzieci za wzór do naśladowania
- który żąda radykalnego opowiedzenia się za Nim
- który posyła swoich uczniów z Dobrą Nowiną niczym jagnięta między wilki
- który dał nam moc, byśmy deptali po wężach i skorpionach i wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej
- który jest zakryty przed mądrymi i roztropnymi, a objawia się prostaczkom
- który podnosi nas z miłością i leczy niczym miłosierny Samarytanin
- który dał nam za wzór Marię słuchającą z uwagą Jego Słowa, a Marcie polecił dbać tylko o jedną najlepszą cząstkę
- który nauczył nas zwracać się do Boga „Ojcze nasz”
- który zachęca nas do wytrwałego upraszania Ducha Świętego
- który ostrzega nas, że ten kto nie jest z Nim jest przeciw Niemu, a kto nie gromadzi z Nim – ten rozprasza
- który błogosławi tym, którzy słuchają Jego Słowa i strzegą je
- który przepowiedział nawrócenie się narodów pogańskich zanim nawróci się Izrael
- który polecił nam, abyśmy byli skierowani ku wnętrzu, a nie skupiali się na sprawach zewnętrznych
- który przestrzega nas przed kwasem faryzeuszów
- który przestrzega nas przed wszelką chciwością
- który wzywa nas do zaufania Opatrzności Bożej
- który wzywa nas do czuwania w każdym czasie
- który przyszedł, by rzucić ogień na ziemię i pragnie, by już zapłonął
- który wzywa nas do rozpoznawania znaków czasu
- który wzywa nas do nawrócenia i do pokuty
- który wyprostował kobietę pochyloną przez osiemnaście lat
- którego Królestwo podobne jest do ziarna gorczycy i do zakwasu chlebowego
- który objawia, że do Jego Królestwa wchodzi się przez ciasną bramę
- który ostrzega nas, że pierwsi będą ostatnimi, a ostatni – pierwszymi
- który uzdrowił w szabat człowieka chorego na puchlinę
- który zaprasza nas wszystkich na swoją ucztę
- który przestrzega nas, że jeśli nie wyrzekniemy się wszystkiego, co posiadamy, nie możemy być Jego uczniami
- który wyrusza na poszukiwanie każdej zagubionej owieczki
- który znajduje każdą zagubioną monetę, na której jest odciśnięty obraz i podobieństwo Boże
- który objawia niezmierzone miłosierdzie Ojca dla wszystkich synów marnotrawnych
- który wzywa nas, byśmy służyli roztropnie i gorliwie tylko jednemu Panu
- który przestrzega nas, że jeśli odrzucimy Prawo i Proroków, to choćby nawet ktoś z umarłych powstał – też nie uwierzymy
- który przestrzega nas przed zgorszeniem choćby jednego z maluczkich
- który wzywa nas do przebaczenia naszym winowajcom, gdy o to proszą
- który wzywa nas do wiary choćby tak małej jak ziarno gorczycy
- który wzywa nas do pokory
- który uzdrowił dziesięciu trędowatych, a tylko jeden okazał mu wdzięczność
- który objawił nam, że Królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie, i że już jest pośród nas
- który mówi, że powinniśmy się zawsze modlić i nigdy nie ustawać
- który ostrzega nas przed pokładaniem ufności w sobie samych i lekceważeniem innych
- który ostrzega nas, że kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, ten do niego nie wejdzie
- który ostrzega nas, że bogaczom trudno będzie wejść do Królestwa Bożego
- który obiecuje, że kto by wszystko opuścił dla Niego, ten daleko więcej otrzyma już w czasie obecnym, a w przyszłym świecie – życie wieczne
- który uzdrowił niewidomego żebraka w drodze do Jerycha
- który przybył z gościną do celnika Zacheusza
- który ostrzega nas, że każdemu co ma, będzie dane, a każdemu co nie ma, i to co ma będzie odebrane
- który wjechał do Jerozolimy na osiołku
- który płakał nad Jerozolimą
- który wygonił kupców ze świątyni i nauczał w niej
- który jest jedynym Synem Pana Winnicy
- który jest kamieniem, który odrzucili budowniczowie, a który stał się kamieniem węgielnym
- który wzywa nas, byśmy oddali Bogu co należy do Boga
- który objawia, że nasz Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych
- który jest obiecanym Synem Dawidowym
- który ostrzega nas przed pychą uczonych w Piśmie
- który dostrzegł dar ubogiej wdowy
- który zapowiedział zburzenie świątyni
- który obiecał nam dać usta i mądrość, której nie będą się mogli oprzeć nasi przeciwnicy
- który obiecał, że przez wytrwałość ocalimy dusze nasze
- którego wydał arcykapłanom jeden z Jego uczniów
- który gorąco pragnął spożyć z uczniami wieczerzę paschalną tuż przed swoją męką
- który obiecał, że będziemy spożywali z Nim Paschę w Królestwie Bożym
- który przemienił chleb w Swoje Ciało, a wino w Swoją Krew
- który nakazał uczniom, by czynili Eucharystię na Jego pamiątkę
- którego Krew jest Krwią Nowego Przymierza
- który nakazał nam, by ten kto jest największy wśród nas był najmniejszy, a ten kto przewodzi, był sługą wszystkich
- który przekazał Apostołom Królestwo, tak jak Ojciec Jemu je przekazał
- który prosi za Piotrem by nie ustała jego wiara i by ten mógł umacniać braci
- który, zgodnie z Pismem, został policzony między przestępcami
- który modlił się w ogrodzie Getsemani i oblewał krwawym potem
- który prosił Ojca o oddalenie kielicha męki, ale przyjął posłusznie Jego wolę
- który wzywa nas do modlitwy, byśmy nie wpadli w pokuszenie
- którego zdradził pocałunek Judasza
- który uzdrowił odcięte ucho sługi arcykapłana
- którego Piotr zaparł się trzykrotnie
- którego strażnicy bili po twarzy i naigrawali się z Niego
- którego mesjańska proklamacja został uznana za bluźnierstwo
- którego wydrwił król Herod
- którym wzgardzili arcykapłani, starszyzna i lud, gdy przełożyli nad Niego Barabasza
- którego Piłat wydał na śmierć pomimo, iż wiedział, że jest On niewinny
- którego krzyż dźwigał Szymon z Cyreny
- który pocieszał płaczące nad nim niewiasty jerozolimskie
- który został ukrzyżowany pomiędzy dwoma złoczyńcami
- który modlił się „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”
- który wprowadził nawracającego się łotra do raju
- który umarł na krzyżu oddając Ducha swego w ręce Ojca
- którego śmierci towarzyszyły ciemności i rozdarcie zasłony świątyni
- którego sprawiedliwość uznał rzymski setnik
- który został złożony w grobie Józefa z Arymatei
- który zmartwychwstał w pierwszy dzień tygodnia
- którego zmartwychwstanie ogłosili aniołowie niewiastom, które przyszły do grobu
- który objawił się uczniom idącym do Emmaus i dał się im poznać przy łamaniu chleba
- który objawił się Apostołom w wieczerniku i jadł z nimi
- który otworzył umysły Apostołów, aby mogli rozumieć Pisma
- który nakazał uczniom, by byli Jego świadkami w Jerozolimie, Samarii i aż po krańce ziemi
- który czterdzieści dni po swoim Zmartwychwstaniu wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Ojca
- który w dzień Pięćdziesiątnicy zesłał nam swojego Ducha Świętego
- którego Matka została wzięta do nieba i ukoronowana na królową nieba i ziemi
- którego powtórnego przyjścia w chwale wszyscy z radością oczekujemy
Różaniec Ewangelii wg św. Jana
Zdrowaś Mario, łaskiś pełna, Pan z Tobą. Błogosłowionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twego, Jezus, …
- który jest Słowem, które na początku było u Boga i przez które wszystko powstało
- który jest naszym życiem i naszą światłością
- którego światłość przemaga wszelkie ciemności
- który przyszedł do swojej własności, ale swoi go nie poznali ani nie przyjęli
- który tym, którzy go przyjmują daje moc stania się dziećmi Bożymi narodzonymi z Boga
- który przyoblekł się w ciało i zamieszkał pośród nas
- który daje nam oglądać swoją chwałę
- z którego pełni bierzemy wszyscy łaskę i prawdę przewyższające Prawo mojżeszowe
- który jest skierowany ku Ojcu i objawia Go nam
- o którym Jan Chrzciciel złożył prawdziwe świadectwo, że jest Synem Bożym
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, grzesznymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
Raduj się, Miriam, łaską przepełniona: Pan jest z Tobą! Jesteś błogosławiona między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona, Jezus, …
- który jest Barankiem Bożym gładzącym grzech świata
- na którego zstąpił z nieba Duch niczym gołębica
- który powołał pierwszych uczniów, aby poszli i zobaczyli, gdzie mieszka i aby pozostali u niego
- który powołał Szymona nadając mu imię Kefas – Opoka
- który jest Mesjaszem, o którym pisał w Prawie Mojżesz i Prorocy
- który jest zapowiedzianą Jakubowi drabiną, poprzez którą wchodzimy do nieba
- co do którego Jego Matka poleciła nam: „Co wam powie, czyńcie”
- który przemienił sześć stągwi wody w wino na weselu w Kanie Galilejskiej jako pierwszy znak nadchodzącego Królestwa
- który przegnał kupczących ze świątyni, gdyż pożerała go troska o dom Ojca
- którego ciało jest prawdziwą świątynią Bożą, bo mieszka w nim cała pełnia bóstwa
Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami, dziećmi Twymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen
- który sam jeden wie, co jest w człowieku
- który objawia nam, że tylko ten, kto narodził się z wody i z Ducha może wejść do Królestwa Bożego
- który wzywa nas do poddania się tchnieniu Ducha Świętego, pomimo że jeszcze nie wiemy dokąd nas to doprowadzi
- który jest jedynym, który zstąpił z nieba i do niego wstąpił
- który został wywyższony na krzyżu dla naszego zbawienia tak, jak Mojżesz wywyższył miedzianego węża na pustyni
- który został nam dany przez miłującego nas Ojca, abyśmy nie zginęli i abyśmy mieli życie wieczne
- który nie przyszedł, aby świat potępić, ale aby świat zbawić
- który jest naszym Oblubieńcem, którego głos napełnia nas radością
- który musi w nas wzrastać, a my – stawać się mniejszymi
- który przychodzi z nieba, świadczy o tym, co tam widział i słyszał i pragnie, abyśmy mu uwierzyli
- który głosi nam Słowa Boże, ponieważ Bóg udziela Mu Ducha bez miary
- którego Ojciec miłuje i wszystko oddał Mu w jego ręce
- wiara w którego daje nam życie wieczne
- który jest dla nas źródłem wody żywej gaszącej wszelkie pragnienie i wytryskującej ku życiu wiecznemu
- który przypomina nam, że zbawienie pochodzi od Żydów
- który wzywa nas, byśmy oddawali cześć Bogu w Duchu i w prawdzie
- który objawił się swą mesjańską godność kobiecie samarytańskiej, a ta uwierzyła w niego i głosiła o nim świadectwo
- którego pokarmem jest pełnić wolę Tego, który go posłał i dokonywać dzieł Jego
- który posyła na swoje pole zarówno siewców jak i żniwiarzy
- który uzdrowił syna dworzanina, ponieważ ten uwierzył słowu: „Idź, syn twój żyje”
- za którym szło mnóstwo ludu, bo widzieli cuda, które czynił na chorych
- który rozmnożył na pustkowiu pięć chlebów i dwie ryby dla pięciu tysięcy mężów, tak że pozostało jeszcze dwanaście koszów ułomków
- którego lud chciał porwać i uczynić królem, ale On skrył się przed nim
- który przyszedł do łodzi uczniów krocząc po morzu
- który jest chlebem żywym, który zstąpił z nieba i daje życie światu
- do którego kto przychodzi, ten łaknąć nie będzie, a w którego kto wierzy, ten pragnąć nie będzie
- który zgodnie z wolą Ojca nie chce utracić żadnego z nas, lecz chce, abyśmy przez wiarę w niego mieli życie i byśmy byli wskrzeszeni w dniu ostatecznym
- którego Ciało jest prawdziwym pokarmem, a Krew – prawdziwym napojem
- który nie odrzuca nikogo, kto do niego przychodzi
- który jest Mesjaszem, Synem Boga żywego i który ma słowa życia wiecznego
- który w szabat uzdrowił człowieka sparaliżowanego od trzydziestu ośmiu lat
- któremu Ojciec przekazał wszelki sąd, tak aby wszyscy czcili Syna tak jak czczą Ojca
- którego słowa kto słucha i wierzy w nie, ten nie jest sądzony, gdyż ze śmierci przeszedł do życia
- o którym świadczą dzieła, jakie Ojciec dał mu do wykonania
- którego nauka nie pochodzi od niego, ale od Ojca, który go posłał
- który wzywa wszystkich spragnionych by przyszli do niego i pili ze strumienia wody żywej wypływającej z jego wnętrza
- który jest źródłem Ducha Świętego dla wszystkich, którzy w niego wierzą
- w którego nie uwierzyli przywódcy Izraela i faryzeusze, bo umiłowali bardziej chwałę ludzką od chwały Bożej
- który nie potępił kobiety przyłapanej na cudzołóstwie i sprawił, że opuścili ją jej oskarżyciele
- który jest światłością świata i który obiecuje światło życia każdemu, kto idzie za nim
- który mówi to, co usłyszał od Ojca i o którym sam Ojciec składa świadectwo
- który był przed Abrahamem i który stanowi wypełnienie obietnicy danej Abrahamowi
- który w szabat przywrócił wzrok ślepemu od urodzenia gdy ten obmył się w sadzawce Siloe
- który po to przyszedł na świat, aby ci, którzy nie widzą, widzieli, a ci, którzy widzą stali się ślepymi
- który jest bramą owiec wiodącą je na pastwisko
- który jest dobrym Pasterzem znającym swoje owce i wydającym za nie siebie samego
- który daje swoim owcom życie wieczne, tak że nikt nie jest w stanie wyrwać ich z Jego ręki
- którego głos rozpoznają owce Jego i słuchają go
- który wzywa nas do wiary z powodu dzieł, które czyni mocą swego Ojca
- który jest w Ojcu, a Ojciec jest w nim
- który jest zmartwychwstaniem i życiem dla każdego, kto w niego wierzy
- który jest Mesjaszem, Synem Bożym, który miał przyjść na świat
- który wzruszył się w duchu i płakał nad zmarłym przyjacielem Łazarzem
- który wskrzesił Łazarza w czwartym dniu po jego śmierci nakazując mu wyjść z grobu
- który sam jeden zginął ofiarowując się za swój lud po to, aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boże
- którego arcykapłani i faryzeusze postanowili pojmać i zgładzić
- którego Maria, siostra Łazarza, namaściła przed męką drogocennym olejkiem nardowym
- który wjechał do Jerozolimy na oślęciu zgodnie z zapowiedzią proroków
- który objawia nam, że ziarno wrzucone w ziemię musi obumrzeć, aby wydać plon obfity
- który wzywa nas byśmy poszli za nim i służyli mu, bo wtedy będziemy tam, gdzie On jest i będziemy uczczeni przez Ojca Jego
- który został uwielbiony przez Ojca w godzinie próby i męki
- który wywyższony na drzewie krzyża wszystkich przyciąga ku sobie
- który wzywa nas, byśmy uwierzyli światłości i stali się synami światłości
- w którego kto wierzy, wierzy w Ojca, kóry go posłał,a którego kto widzi, widzi Ojca, który go posłał
- którego Słowo sądzić nas będzie w dniu ostatecznym
- który w godzinie zejścia z tego świata umiłował swych uczniów aż do końca
- który podczas Ostatniej Wieczerzy przepasał się i umył nogi swym uczniom, by mogli mieć udział z Nim
- który nakazał nam nawzajem umywać sobie nogi
- który wiedział, że Judasz i Piotr go zdradzą, lecz nie przestał ich kochać
- który daje nam nowe przykazanie, abyśmy się wzajemnie miłowali tak, jak On nas umiłował
- który przygotował nam mieszkanie w domu Ojca i przyjdzie znowu, by nas wziąć do siebie
- który jest drogą, prawdą i życiem
- który jest naszą jedyną drogą do Ojca
- który obiecuje nam, że ten, kto w niego wierzy pełnić będzie te same dzieła co On sam, a nawet większe
- który obiecuje nam, że cokolwiek będziemy prosić w Imię Jego, On to uczyni, tak aby Ojciec był uwielbiony
- który uczy nas, że nasza miłość do niego objawia się w zachowywaniu przykazań Bożych
- który obiecuje nam Ducha Pocieszyciela posłanego od Ojca
- którego Duch uczy nas wszystkiego, wprowadza nas w prawdę i przypomina nam wszystko, co On powiedział
- który daje nam pokój, którego świat dać nie może
- który zwyciężył świat
- który jest prawdziwym krzewem winnym, w którym tkwimy jako latorośle
- który wzywa nas, byśmy trwali w nim i przynieśli obfity owoc, tak aby Ojciec był uwielbiony
- który nie nazywa nas już sługami, ale przyjaciółmi, jeśli jesteśmy posłuszni Jego Słowu
- który wybrał nas, abyśmy szli, wydawali owoc i aby owoc nasz trwał
- którego świat znienawidził bez powodu
- który zapowiada uczniom prześladowania, ponieważ On wybrał ich ze świata
- którego Duch przekonuje świat o grzechu niewiary, o sprawiedliwości Ojca i o sądzie nad szatanem
- który obiecuje nam, że nasz smutek zamieni się w radość, i że radości naszej nikt nam nie odbierze
- który objawia nam Imię Ojca i strzeże nas w tym Imieniu, aby nikt z nas nie zginął i aby miłość, która jest w nim była też i w nas
- który wstawia się za nami do Ojca, abyśmy byli jedno
- który poświęcił samego siebie, byśmy byli uświęceni w prawdzie
- który nie utracił nikogo z tych, których powierzył Mu Ojciec
- przed boskim majestatem którego cofnęła się straż, która przyszła go zaaresztować i upadła na ziemię
- który zabronił Piotrowi, by ten posłużył się mieczem w jego obronie
- którego Judasz wydał, a Piotr po trzykroć się zaparł
- którego bezzasadnie spoliczkowano przed sądem arcykapłana
- który jest prawdziwym królem Izraela, choć Jego Królestwo nie jest z tego świata
- który przyszedł na świat, by dać świadectwo prawdzie, a każdy kto jest z prawdy słucha Jego głosu
- którego odrzucił własny naród gdy przedłożył nad Niego zbójcę Barabasza i gdy przedłożył władzę rzymskiego cesarza nad Jego władzę
- który został ubiczowany, ukoronowany koroną cierniową i dla szyderstwa odziany płaszczem z purpury
- który swym poniżeniu jest dla nas obrazem prawdziwego człowieczeństwa
- który został ukrzyżowany pomiędzy złoczyńcami, a o szatę którego rzucono los, zgodnie z Pismem
- który wisząc na krzyżu dał nam swą Matkę, a jej nas powierzył.
- który wisząc na krzyżu pragnął i został napojony octem zgodnie z Pismem
- który wyzionął ducha mówiąc „Wypełniło się”
- którego kości żołnierze nie łamali zgodnie Pismem, bo były to kości Baranka Paschalnego
- którego bok przebiła włócznia rzymskiego żołnierza, zgodnie z zapowiedzią proroka
- z którego boku wypłynęla krew i woda jako znak naszego zbawienia
- którego ciało zdjął z krzyża wierny mu aż do końca Józef z Arymatei
- który został namaszczony przez faryzesza Nikodema i złożony w grobie
- który zmartwychwstał pierwszego dnia tygodnia zgodnie z Pismem
- którego pusty grób odkryła Maria Magdalena i pobiegła oznajmić to uczniom
- którego pusty grób i złożone w nim prześcieradła i chusty zobaczyli Jan i Piotr
- który ukazał się Marii Magdalenie jako ogrodnik
- który wstąpił do swojego i naszego Ojca, do swojego i naszego Boga
- który stanął pośrodku uczniów pomimo zamkniętych drzwi i rzekł im „Pokój wam!”
- który ukazał uczniom swoje przebite ręce i bok
- który posłał swych uczniów, jak Ojciec Go posłał
- który tchnął w uczniów Ducha Świętego
- który udzielił Apostołom władzy odpuszczania grzechów
- który wezwał Tomasza, by włożył palec w Jego rany, by ten mógł uwierzyć
- którego Tomasz wyznał jako swego Pana i Boga
- który błogosławi tym, którzy nie widzą, ale wierzą
- który gorąco pragnie, abyśmy wierzyli, że On jest Mesjaszem, Synem Boga, i abyśmy wierząc w to mieli życie w Imię Jego
- który po swym zmartwychwstaniu sprawił, że Apostołowie dokonali cudownego połowu stu pięćdziesięciu trzech ryb
- który trzykrotnie zapytał Piotra, czy ten Go miłuje
- który powołał Piotra na pasterza swych owiec
- który uczynił tyle rzeczy, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które należałoby zapisać
- którego Matka została wzięta do nieba i ukoronowana na królową nieba i ziemi
- którego powtórnego przyjścia w chwale wszyscy z radością oczekujemy